Włoska poezja i muzyka w DK “Strzecha” - wieczór z Markiem Rapnickim

2 min czytania
Włoska poezja i muzyka w DK "Strzecha" - wieczór z Markiem Rapnickim

W kameralnej sali DK “Strzecha” panował nastrój podróży po włoskich pejzażach i obrazach. W Raciborzu spotkanie z Markiem Rapnickim zamieniło słowo w muzykę, a muzykę w opowieść o przeszłości i sacrum. Publiczność wychodziła poruszona – z tomikiem w ręku i obrazami Rzymu w myślach.

  • Na scenie sala kameralna DK “Strzecha” - rozmowa o “Kolibrze” i metodzie twórczej
  • W Raciborzu słowo i klawisze przeniosły do Italii

Na scenie sala kameralna DK “Strzecha” - rozmowa o “Kolibrze” i metodzie twórczej

  • Sobota, 29 listopada 2025, godz. 17.00

Wieczór otworzyła dyrektorka Raciborskiego Centrum Kultury Joanna Maksym-Benczew, sięgając do tekstów z najnowszego tomu Marka Rapnickiego. Spotkanie poświęcone było głównie książce “Koliber” — tomu wydanemu tego roku w serii Biblioteka Toposu (Gdynia-Kraków 2025) — oraz poprzednim publikacjom autora: “Pan Amo prosi o głos” (Test, Lublin 2020) i “Nieświęta ziemia” (Biblioteka Toposu, Sopot 2021). Rozmowa dotykała pytań o warsztat, o śląskie zakorzenienie poety i o jego odnoszenie się do historii sztuki.

“Wiersz jest z tłoczni serca / i z ciszy między opuszkami a klawiszem // potem leżakuje …”
— fragment wiersza “Rodzaj smutku”, który zabrzmiał podczas otwarcia spotkania

W Raciborzu słowo i klawisze przeniosły do Italii

Po części rozmownej scenę przejęli recytator Włodzimierz Galicki z Łodzi i muzyk Arkadiusz Popławski z Raciborza. Galicki zaprezentował montaż słowno-muzyczny pod tytułem “Tęsknota pełna blasku, czyli wiersze włoskie Marka Rapnickiego” — układ oparty na utworach z trzech tomów autora. Popławski akompaniował na pianinie, wplatając włoskie melodie, m.in. fragmenty “O sole mio” oraz finałową nutę z arią Cavaradossiego z “Toski”. Słowo i dźwięk nie rywalizowały, lecz budowały spójną narrację, która poruszyła zgromadzoną około 60-osobową widownię.

Scenografia przygotowana przez Andrzeja Śliwickiego — w bieli i niebieskości — wzmacniała klimat wieczoru, przenosząc słuchaczy od obrazów trecenta po romańskie wnętrza. Poezja Rapnickiego ukazywała się tu jako dziennik podróży i modlitwa, łącząc wspomnienia włoskich miast z refleksją nad współczesnością.

Mieszkańcom przyda się pamiętać, że wieczory w ramach cyklu “W punkt” w Raciborskim Centrum Kultury łączą rozmowę autorską z formą performansu — to dobra okazja, by poznać twórczość poeta nie tylko z kart książki, ale też w teatralnej oprawie muzycznej. Dla tych, którzy szukają wydarzeń łączących literaturę z muzyką, podobne spotkania są wartościową propozycją kulturalnego wyjścia i sposobem na głębsze osadzenie tekstów w konkretnych obrazach i dźwiękach.

na podstawie: Urząd Miasta w Raciborzu.

Autor: krystian