Racibórz świętował Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
Racibórz świętuje odwagę i niezłomność Żołnierzy Wyklętych w weekend pełen emocji i patriotyzmu. Miasto ponownie udowodniło, że pamięć o bohaterach walki o wolność Polski jest żywa i przekazywana z pokolenia na pokolenie.
  1. Miasto Racibórz uczciło Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, organizując szereg wydarzeń upamiętniających bohaterów walki z komunistycznym reżimem.
  2. Na Placu Długosza odbyła się wielka impreza rodzinną z rekonstrukcjami historycznymi i koncertem Rafała Brzozowskiego, który wzruszał mieszkańców wykonywanymi piosenkami patriotycznymi.
  3. Bieg "Tropem Wilczym" odbył się w niedzielę, startując spod bramy Zakładu Karnego, symbolizując miejsce represji stalinowskich, kończąc przy POMNIKU ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH. Dystans biegu wynosił symboliczne 1963 metry, odnosząc się do roku śmierci ostatniego z Niezłomnych.

W sercu Raciborza, na Placu Długosza, odbyła się impreza, która stała się sercem lokalnych obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Rekonstrukcje historyczne, które przeniosły uczestników w czasie do okresu walki o wolną Polskę, wzbudziły ogromne emocje. Zaskakująca była precyzja, z jaką odtworzono wygląd i atmosferę tamtych czasów, co było możliwe dzięki zaangażowaniu rekonstruktorów historycznych, a także wykorzystaniu autentycznego umundurowania i sprzętu wojskowego.

Wśród wydarzeń, które zapadły w pamięć mieszkańców i odwiedzających, był również koncert Rafała Brzozowskiego. Artysta, w towarzystwie orkiestry „Plania”, wykonał najpiękniejsze piosenki patriotyczne oraz swoje największe przeboje, tworząc atmosferę jedności i refleksji nad przesłaniem przeszłości dla współczesnych Polaków.

Dzień po barwnych i emocjonujących wydarzeniach kulturalnych, Racibórz stał się areną zmagań sportowych. Bieg "Tropem Wilczym" nie tylko był wyrazem fizycznej kondycji uczestników, ale przede wszystkim hołdem dla tych, którzy przeszli przez mroczne korytarze raciborskiego więzienia w czasie stalinowskiego terroru. Długość trasy, 1963 metry, nie była przypadkowa – nawiązywała do roku śmierci Józefa Franczaka, ps. Lalek, ostatniego z Niezłomnych, który poległ w walce.

Wydarzenia te pokazały, że pamięć o Żołnierzach Wyklętych jest w Raciborzu pielęgnowana z wielkim zaangażowaniem. Organizacja takich inicjatyw przypomina, że wolność, w której dziś żyjemy, ma swoją cenę, a bohaterstwo i poświęcenie Żołnierzy Wyklętych zasługują na wieczną pamięć i szacunek.


Na podst. Urząd Miasta