Raciborscy policjanci z prewencji wracając z Bytomia, zatrzymali nietrzeźwego kierującego. Mężczyzna chwilę wcześniej spowodował zdarzenie drogowe i oddalił się z miejsca. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 3 lat więzienia.
W niedzielę raciborscy policjanci z Wydziału Prewencji, wracając do swojej jednostki z terenu Bytomia, przy ulicy Strzelców Bytomskich zauważyli wyjeżdżający z parkingu samochód marki Skoda. Zwrócił on uwagę mundurowych, gdyż miał uszkodzony przedni zderzak i nie posiadał tablicy rejestracyjnej. Stróże prawa zatrzymali pojazd do kontroli, a gdy podeszli do pojazdu od kierującego wyczuli silną woń alkoholu. Dosłownie chwilę później, policjanci dowiedzieli się, że kierujący skodą mężczyzna spowodował kilka minut wcześniej kolizję i odjechał z miejsca. Świadkowie kolizji nie zdążyli zatrzymać sprawcy w miejscu kolizji. Mundurowi poinformowali dyżurnego o zaistniałej sytuacji, po czym na miejsce przyjechał patrol drogówki z Bytomia. Jak się okazało w trakcie badania trzeźwości, mężczyzna miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem, a grozi mu kara nawet do 3 lat więzienia.
Każda osoba, która piła alkohol i decyduje się wsiąść za kierownicę, to ogromne zagrożenie bezpieczeństwa na drodze zarówno dla siebie, jak i pozostałych uczestników ruchu drogowego. Apelujemy o niewsiadanie za kierownicę po alkoholu albo na tak zwanym „kacu”, kiedy nie mamy pewności co do stanu naszej trzeźwości. Bądźmy rozsądni i odpowiedzialni!