Wiosenne remonty: co upiększyć w domu i dookoła niego na wiosnę? Postaw na ściany!

Wiosna to czas porządków, ale i remontów. To właśnie w tym czasie przechodząc obok mniejszych i większych osiedli można zauważyć szereg ustawionych starych mebli, pustych opakowań po farbach oraz innych dodatków, świadczących o tym, że ktoś właśnie odmienił wygląd swoich czterech ścian. Co warto zmienić w domu wiosną? Warto zacząć od podstaw: ścian – zarówno tych zewnętrznych, jak i wewnętrznych! Oto kilka ciekawych wskazówek!

Malowanie ścian podstawą wiosennych zmian w domu

Malowanie ścian to najpopularniejszy rodzaj remontu wiosennego. To dlatego, że odświeżenie ścian warto przeprowadzać raz na kilka lat, niedługo po tym, jak zauważy się pogarszającą kondycję powierzchni. 

Gruntowanie ścian obowiązkową częścią przed malowaniem

Po podjęciu decyzji o remoncie ścian wewnętrznych przyda się farba gruntująca, niezbędna do przygotowania powierzchni ściany i sufitu przed malowaniem oraz układaniem tapet, płytek czy tynków strukturalnych. Można ją stosować zarówno na nowych ścianach w budynkach deweloperskich, jak i na nieco „nadwyrężonych" powierzchniach, które już przeszły niejedno odświeżenie. Farba gruntująca powinna zostać nałożona na czyste ściany za pomocą wałka lub pędzla malarskiego. Najlepiej zacząć od naroża ścian i wykonywać ruch góra-dół, by uniknąć powstawania smug. 

Kilka kwestii, o których warto pamiętać na tym etapie to:

  • temperatura pomieszczenia podczas gruntowania nie powinna być większa niż 10 stopni Celsjusza;
  • czasami niedoświadczonym malarzom zdarza się nałożyć dużo preparatu, przez co grunt nie wchłania się w ścianę;
  • przed malowaniem można poprawić szorstkość i przyczepność powierzchni, stosując grunt szczepny;
  • farba gruntująca znacząco ułatwia późniejsze malowanie, a powierzchnia zyskuje dzięki niej na trwałości i atrakcyjności estetycznej.

Po gruntowaniu ścian z powodzeniem można przejść do procesu malowania.

Wiosenne remonty na zewnątrz budynku

Skoro o ścianach mowa, nie można zapominać o zewnętrznej stronie każdego budynku. Przestrzeń na zewnątrz w równym stopniu potrzebuje odpowiedniego odświeżenia. W tym celu przyda się zaprawa tynkarska. Dlaczego? Służy ona do tworzenia warstw tynku na ścianach, by uzyskać gładką ścianę. Ponieważ cieszy się dużą odpornością na wilgoć, zagrzybienie oraz przemarzanie, idealnie nadaje się do stosowania na zewnątrz.

Zaprawa tynkarska może być nakładana w konkretnej temperaturze. Najlepiej, jeśli na zewnątrz będzie dość ciepło, ale nie gorąco. Optymalna temperatura powinna wynosić od 5 do 25 stopni Celsjusza. Inaczej zaprawa może długo się wiązać, a nawet zatrzymać proces, przez co powstaną nieestetyczne białe wykwity. W drugą stronę: wysokie temperatury sprawią, że tynk wyschnie za szybko i nie będzie opcji, by dobrze go rozprowadzić. Z tego powodu prace najlepiej przeprowadzać wczesną wiosną oraz jesienią. Jeśli to możliwe, lepiej wybrać dzień bez wiatru, ponieważ może suszyć elewację.

Jak układać zaprawę tynkarską?

Zaprawa tynkarska podobnie jak w przypadku gładzi na ścianach wewnętrznych powinna być układana poziomymi pasami, w sposób równoległy. Trzeba pamiętać o rozprowadzaniu nadmiaru zaprawy, by uniknąć nieestetycznych zmian na powierzchni. Najważniejszy jest moment, gdy zaprawa tynkarska zaczyna się wiązać. Następnie ścianę można zraszać wodą i zacierać pacą gąbkową, dzięki czemu będzie można przejść do wygładzania tynku.

Takie upiększenie zewnętrznej i wewnętrznej części budynku może być wspaniałą okazją, by zakupić nowe meble ogrodowe i salonowe, posadzić rośliny i cieszyć się kompleksowym efektem, który odmieni widok domu. Dzięki temu wiele osób lubiących drobne i większe zmiany może ucieszyć się z ponadczasowych efektów, zaspokajających potrzeby zmian w najważniejszym miejscu na świecie – własnych czterech ścianach.