Miejskie łąki przynoszą korzyści zarówno zdrowotne jak i estetyczne
Miejskie łąki to przede wszystkim raj dla dzikich zapylaczy

Zgodnie z trendami panującymi we współczesnych miastach, stopniowo zwiększane są powierzchnie, na których rosną tzw. miejskie łąki. Tam, gdzie nie koliduje to z ruchem kołowym czy też ruchem pieszych, a także nie zaburza kompozycji krajobrazowej, tworzone są oazy bioróżnorodności.

Jakie korzyści czerpiemy z miejskich łąk?

To właśnie w takim miejscu dziki zapylacz znajdzie pożywienie i schronienie. Poza walorami estetycznymi łąka ma również pozytywny wpływ na jakość powietrza (akumuluje pył zawieszony). Ponadto pełni funkcję „gąbki” - w razie deszczu strefa korzeniowa roślin łąkowych jest w stanie przyjąć więcej deszczu niż trawnik, a w czasie suszy jest odporniejsza (z tego samego powodu). Dodatkowym atutem jest czerpanie przyjemności z pięknego zapachu i bogatej kolorystyki łąki w trakcie mijania jej na rowerze o poranku.

Cykoria podróżnik, dziewanna jedwabista, dziurawiec zwyczajny, cieciorka pstra, marchew zwyczajna, chaber łąkowy, rumian żółty, żmijowiec zwyczajny czy też mikołajek płaskolistny to tylko niektóre spośród wielu gatunków roślin obecnych na naszych miejskich łąkach.

Łąkę należy skosić 1-2 razy w roku, w związku z czym już wkrótce krajobraz przy pl. Konstytucji czy też naprzeciwko Urzędu Skarbowego ulegnie delikatnej zmianie. Należy pamiętać, że jest to naturalny proces, który zapewni łące dobrą kondycję w kolejnym sezonie.

Łąki miejskie w Raciborzu